Koniunktura

Jak Polska uniknęła pułapki średniego dochodu

Trend 2014-07-28
Czy Polska może wpaść w pułapkę średniego dochodu? Wbrew obiegowym opiniom udało się jej uniknąć, ale i tak może nas czekać spowolnienie gospodarcze.

Kategorie krajów według Banku Światowego

   Wartość progowa dla dochodu narodowego Przykłady krajów
o wysokim dochodzie powyżej 12 745 dol. na mieszkańca Niemcy, Polska, Grecja, Rosja (łącznie 75 krajów)
o wyższym-średnim dochodzie między 4125 a 12 745 dol. na mieszkańca Chiny, Węgry, RPA, Brazylia (łącznie 55 krajów)
o niższym-średnim dochodzie między 1046 a 4125 dol. na mieszkańca Armenia, Boliwia, Indie, Gruzja (łącznie 50 krajów)
o niskim dochodzie poniżej 1046 dol. na mieszkańca Afganistan, Bangladesz, Niger (łącznie 34 kraje)

 

Punkty kluczowe

Pułapka średniego dochodu to fakt stylizowany - prawidłowość zaobserwowana w danych statystycznych, którą próbuje się wytłumaczyć za pomocą teorii ekonomicznej. Termin ten rozpropagowali ekonomiści Banku Światowego do porównania ścieżek rozwoju azjatyckich tygrysów (m.in. Korei Południowej, Tajwanu) do państw Ameryki Łacińskiej (m.in. Brazylii, Peru), które od kilku dekad pozostają na tym samym poziomie. Z badań wynika, że w krajach, które osiągnęły średni poziom dochodu ryzyko spowolnienia wzrostu PKB wynosi 12-14 proc. - nawet dwukrotnie więcej niż w pozostałych grupach krajów.

Kraje w pułapce nie potrafią dogonić gospodarek rozwiniętych. W krajach o niskich dochodach wzrost gospodarczy następuje poprzez szybki wzrost populacji i przepływ tanich pracowników z rolnictwa do branż przemysłowych, zwłaszcza firm eksportowych. Z takim modelem wzrostu mieliśmy do niedawna do czynienia w Indiach czy Chinach. Według dominującej hipotezy ten mechanizm napędzania gospodarki przestaje działać po osiągnięciu średniego poziomu dochodów. Na skutek wzrostu płac spada konkurencyjność kraju, a w efekcie tempo wzrostu eksportu i PKB. Ekonomiści szacują, że w takiej sytuacji znajduje się obecnie 35 z 52 krajów o średnim dochodzie.

By uniknąć pułapki trzeba dostosować strategię rozwoju. Po osiągnięciu średniego dochodu, polityka gospodarcza powinna być nakierowana na wspieranie innowacyjności produkcji, dywersyfikację eksportu i stymulację popytu wewnętrznego. Dzięki temu Japonia czy Korea Południowa były w stanie bez spowolnienia wzrostu dogonić kraje wysokorozwinięte. Według badań ryzyko spowolnienia po osiągnięciu średniego dochodu minimalizują: niski dług publiczny, małe zbiurokratyzowanie administracji, wysoki udział usług w wartości dodanej, dostępność infrastruktury komunikacyjnej i napływ kapitału zagranicznego.

Polska nie wpadła w pułapkę średniego dochodu. W 2009 r. Bank Światowy zaklasyfikował Polskę do grupy krajów o wysokim dochodzie. Do tego grona dostała się bez żadnego spowolnienia - od czasów transformacji polska gospodarka rosła bowiem przez cały czas szybciej niż w krajach o wysokich dochodach. Średni realny wzrost PKB w latach 1995-2013 wyniósł 4,1 proc., czyli o 0,6 pkt. proc. więcej od umownej granicy oddzielającej kraje, które wpadły w pułapkę średniego dochodu od tych, którym udało się tego uniknąć. Co więcej, żaden z nowych krajów Unii Europejskiej nie jest zagrożony wpadnięciem w pułapkę średniego dochodu.

Jak Polska doganiała bogate kraje (PKB per capita według PPP)

Przystąpienie do Unii pomogło ominąć spowolnienie. W przeciwieństwie do krajów, które wpadły w pułapkę średniego dochodu, Polska rozwija się głównie dzięki wzrostowi produktywności - w latach 1993-2007 odpowiadał on za ponad 60 proc. wzrostu PKB. Sprzyjał temu napływ inwestycji zagranicznych po przystąpieniu do Unii, zwłaszcza z Niemiec. Także struktura polskiego eksportu jest różna od tego z krajów, które wpadły w pułapkę średniego rozwoju - Polska jest na siódmym miejscu na świecie pod względem dywersyfikacji eksportu, z dużym udziałem towarów średnioprzetworzonych i tych wykorzystywanych przy produkcji dóbr wysokoprzetworzonych. Polskie firmy intensywnie i z sukcesem poszukują nowych rynków zbytu, zwłaszcza na Wschodzie i w krajach afrykańskich.

Naszym zdaniem

Wbrew obiegowym opiniom pułapka średniego rozwoju nie zagraża Polsce, ani żadnemu krajowi z regionu. Takie zjawisko występuje obecnie wyłącznie w rozwijających się gospodarkach położonych głównie na półkuli południowej, uzależnionych od eksportu niskoprzetworzonych towarów, o niewydolnej administracji publicznej i wysokich nierównościach dochodowych. Nie oznacza to jednak, że Polsce nie grozi spowolnienie. Podstawowym problemem jest nadchodzący spadek osób w wieku produkcyjnym, który zmniejszy potencjalne tempo wzrostu PKB. Problem ten wymaga szybkich działań po stronie polityki, zwłaszcza nakierowanych na pobudzenie imigracji do Polski.

Współpraca: Karolina Jańczak

Źródła danych: Bank Światowy, OECD, artykuły naukowe